
Co się z nami stało?
Na styczniowej sesji Rady Miejskiej Pan Prezydent Arkadiusz Chęciński raczył poinformować radnych o odwołaniu z funkcji swojego I zastępcy Krzysztofa Haładusa.
Tytułowe pytanie pochodzi z felietonu Karola Winiarskiego, sosnowieckiego radnego, niegdyś członka zarządu Komitetu Rozwoju Zagłębia.
Na styczniowej sesji Rady Miejskiej Pan Prezydent Arkadiusz Chęciński raczył poinformować radnych o odwołaniu z funkcji swojego I zastępcy Krzysztofa Haładusa. Pochwalił się przy okazji, że w Sosnowcu takie zmiany nie odbywają się w atmosferze skandalu, a odwoływani urzędnicy kierowani są do nowych zadań dla dobra miasta. O tym jakie nowe zadanie otrzyma Krzysztof Haładus, a tym bardziej o powodach tej niespodziewanej dymisji, nasz Prezydent już nie wspomniał. Podobnie jak wcześniej o wielokrotnych zmianach na stanowiskach naczelników, członków zarządów miejskich spółek czy kierowników miejskich jednostek organizacyjnych. A przecież Sosnowiec to nie prywatny folwark Arkadiusza Chęcińskiego, a wspólne dobro sosnowiczan. Na początku jego rządów w Sosnowcu wydawało się, że jest tego świadom. Po trzech latach rządów widać, że klasyczna alienacja rządzących od rządzonych nie ominęła i jego(…)
Jednak nie Chęcińskiemu, a przynajmniej nie wprost samemu prezydentowi, Sosnowca poświęcony jest felieton Winiarskiego. Zatem puentując pisze:
Co takiego się stało w ciągu ostatnich lat, że nawet ludzie słynący do tej pory z niezależnych poglądów, przyjmują tak skrajnie konformistyczne postawy? Dlaczego wodzowski model polityki staje się w naszym kraju standardem? Myślę, że tłumaczenie wszystkiego korzyściami finansowymi to zbytnie uproszczenie. Od dłuższego czasu coś niedobrego dzieje się z naszą „duszą”, naszym moralnym kręgosłupem, naszą umysłową suwerennością. Przestajemy być w pełni wolnymi ludźmi, a stajemy się mentalnymi poddanymi i niewolnikami. To niestety źle wróży nie tylko polskiej demokracji, ale w ogóle naszej przyszłości. Brak jakiejkolwiek kontroli nad krajowymi czy lokalnymi wodzami, powoduje, że jak stado lemingów możemy rzucić się w przepaść podążając za nieodpowiedzialnym przywódcą. Tak już nie raz w historii bywało i to nie tylko w naszym kraju. Otrzeźwienie przychodziło za późno.
Całość na stronie http://sosnowiec.online/co-sie-z-nami-stalo/